Charyzmaty i ewangelizacja

Jak współpracować z Duchem Świętym i pomnażać to, co od Niego dostajemy

Charyzmaty w posłudze uzdrowienia

  Niektórzy ludzie mają dary bardziej widoczne niż inni, np. dar uzdrawiania, ale wszyscy jesteśmy powołani do niesienia pomocy w imię Jezusa Chrystusa – uzdrowienia fizycznego i wewnętrznego, uwolnienia, do przynoszenia innym pokoju. Fakt, że niektórzy ludzie mają wyższy procent „sukcesu” w posłudze uzdrawiania nie znaczy, że pozostali mogą czuć się z niej zwolnieni. 

 

Wszyscy jesteśmy wezwani, by iść i posługiwać tym darem, Duch Święty przychodzi ze wszystkimi darami. On wybiera czas, w którym one się w nas objawiają. To Bóg jest tym, który uzdrawia, my jesteśmy tylko Jego narzędziami, więc mamy być posłuszni i dyspozycyjni. Otrzymaliśmy rozkaz uzdrawiania chorych! Jezus nie powiedział: „módlcie się za chorych”, ale: „Idźcie! …Uzdrawiajcie chorych…” (Łk 10, 3.9). I takie powinno być nasze oczekiwanie: modląc się, oczekujemy, że uzdrowienie nastąpi. „Wszystko, o co prosicie w modlitwie, stanie się wam, tylko wierzcie, że otrzymacie” (Mk 11, 24). Wzrastamy w posługiwaniu, gdy używamy darów i nabywamy doświadczenia, a następnie, gdy dzielimy się z tymi, którzy też pragną tak posługiwać.


CHARYZMATY, CZYLI NARZĘDZIA

Charyzmat wiary – nadnaturalny dar Ducha Świętego, abyśmy w pełni uwierzyli, że modlitwa będzie wysłuchana. Dzięki temu charyzmatowi wiesz bez cienia wątpliwości, że Bóg chce, by w danej sytuacji objawiła się Jego moc i miłość. Nadprzyrodzona wiara potrzebna jest do wypełnienia konkretnego dzieła Bożego. To nie przydarza się często, ale czasem nagle przychodzi i po prostu się wie. Dar ten pojawia się, gdy jesteśmy wytrwali w życiu charyzmatycznym.

Charyzmat słowa poznania – Duch Święty pokazuje ci coś, czego nie wiedziałeś. To jest słowo poznania, bardzo użyteczny dar, bo dzięki niemu dokładnie wiemy, o co się modlić. Często wprowadza nas w rzeczywisty korzeń problemu. Skąd wiadomo, że to poznanie pochodzi od Boga, a nie z mojego umysłu lub od szatana? Jeśli prosiłeś Ducha Świętego, by cię prowadził w modlitwie, jeśli nasłuchujesz Go i coś usłyszysz – zachęcam, byś podjął ryzyko i wypowiedział to. Na przykład, jeśli modlę się za ciebie i mówisz, że boli cię łokieć, zapraszam Ducha Świętego i pozostaję w ciszy. Nagle słyszę w sercu imię „Jan”. Pytam cię: czy to imię coś ci mówi? Możesz odpowiedzieć: „Nie” lub „Tak, właściwie to z jego powodu mam ten ból”. Więc potrzebujesz najpierw wybaczyć Janowi, a potem możemy zająć się łokciem. I nie muszę zaraz dodawać: „Pan mi to właśnie powiedział”. Dostaję więc obraz lub słyszę słowo i pytam, czy to ci coś mówi. A ty decydujesz, co chcesz dalej z tym zrobić! Te słowa przychodzą częściej, wyraźniej, gdy z nich korzystamy. To znowu kwestia podejmowania ryzyka i wierności natchnieniom Ducha Świętego. 

Słowo mądrości – zwykle jest dawane przez Boga, by przekazać komuś zrozumienie pewnych spraw. Najłatwiej zobrazować to na przykładzie spotkań, podczas których ludzie zadają mi pytania, a odpowiedzi i wyjaśnienia, które wychodzą z moich ust, zadziwiają nawet mnie. W naturalny sposób nie umiałbym tak odpowiedzieć.

Dar proroctwa – św. Paweł mówi: „Starajcie się posiąść miłość, troszczcie się o dary duchowe, szczególnie zaś o dar proroctwa!” (1 Kor 14, 1). To nie jest dar, którym codziennie posługuję, ale czasem przychodzi i wiem, że to jest słowo prorocze, więc przekazuję je osobie, za którą się modlę. Ono jest dla niej zawsze oświecające, zachęcające lub budujące. Nigdy nie potępia i nie przeraża, ponieważ proroctwo również w uzdrowieniu ma umacniać i budować.

Dar czynienia cudów – zwykle ma związek z uzdrawianiem, np. wskrzeszenie zmarłego, uzdrowienie ze ślepoty, głuchoty, wstanie z wózka inwalidzkiego, ale czasem odnosi się do natury, jak rozdzielenie wód Morza Czerwonego czy nakarmienie 5 tysięcy mężczyzn za pomocą kilku chlebów i ryb.

Kiedyś modliliśmy się wstawienniczo podczas pieszej pielgrzymki do Częstochowy. Wokół naszej łąki szalała burza z piorunami, lał deszcz, ale na łąkę nie spadła nawet kropelka – cud! Modlitwy trwały do pierwszej w nocy. A na naszą łąkę deszcz lunął, gdy zakończyliśmy modlitwę za ostatnią osobę i rozeszliśmy się do namiotów…

Dar rozeznawania duchów – szczególnie użyteczny w walce duchowej w posłudze uzdrawiania. Przez ten dar Duch Święty pozwala nam rozpoznać obecność złego ducha. Czasami, gdy wchodzę do jakiegoś pomieszczenia, czuję, że jest tam coś złego. Innym razem myślę: ależ tu jest wspaniale. Czasami doświadczam pokoju w czyjeś obecności lub przeciwnie – czuję zło, nawet gdy ta osoba się do mnie uśmiecha. Gdy czuję obecność złego ducha, zaraz przyzywam mocy krwi Baranka i modlę się w językach.

Dar języków – jeden z najwspanialszych i najbardziej przydatnych darów w posłudze uzdrawiania. Często gdy modlę się za ludzi, modlę się językami po cichu, tak że nawet nie wiedzą, że się modlę. Ale Bóg wie, o co się modlę! Gdy nie wiem dokładnie, jaki jest problem i jego korzeń, wtedy dar języków bardzo mi pomaga. Jest niezastąpiony w modlitwie z ludźmi, których języka nie znam, gdyż modląc się językami, jesteśmy jedno. Dar ten szczególnie użyteczny jest w posłudze uwalniania.

 

CZY JESTEŚ GOTOWY?

Wszystkie dary służą budowaniu Ciała Chrystusa, by przynieść obecność Boga i Jego miłość wszędzie tam, gdzie jesteśmy, by służyć uzdrawianiem i miłosierdziem, jakie Bóg ma dla wszystkich ludzi, bo Bóg jest miłością. Jest tylko pytanie: – Czy chcecie podjąć ryzyko? Bóg będzie wysyłał cię w miejsca, gdzie chce, byś podejmował ryzyko. A ty będziesz wzrastał w tym procesie i będą wzrastać dary w tobie. Ja nadal nie rozumiem, dlaczego np. stoi przede mną trzech ludzi i jeden zostaje całkowicie uzdrowiony, drugi częściowo, a trzeci wcale. Ale kiedy jestem proszony, by podjąć ryzyko – podejmuję je! I wtedy widzę wzrost darów. Bóg nie tylko prosi nas, byśmy szli i uzdrawiali chorych, ale też byśmy podejmowali ryzyko. Dzisiaj ludzie również wołają: „Chcemy ujrzeć Jezusa!” (J 12, 21). Chcemy widzieć moc Boga w działaniu. Szczególnie młodzi dziś żyją w rzeczywistości, w której tak wiele się dzieje i tak dużo jest zagrożeń. Wydaje się, że wołają: – Pokaż mi moc twojego Boga! Możemy to zrobić – po prostu podejmując wyzwanie: czyniąc w imię Jezusa to, co czynił sam Jezus, a młodzież zostanie przemieniona!

 

Artykuł opracowany na podstawie materiałów z Jacksonville, przetłumaczonych przez Urszulę Chajdas.

 

 

Image© Szum z Nieba nr 92/2009

 

Image W tym temacie polecamy super książkę "Modlitwa uwolnienia". Więcej - kliknij tutaj.

 

Ostatnio zmieniany środa, 28 sierpień 2019 14:13
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

banery na strona szum5

banery na strona szum b

banery na strona szum4

banery na strona szum3

banery na strona szum

banery na strona szum2

banery na strona szum7

banery na strona szum8