Nasze patronaty

Zobacz akcje objęte naszym patronatem.

Bezpieczny zakątek

„Anielisko” to świat najmłodszych, na który składa się świetlica środowiskowa oraz Dom – całodobowa placówka opiekuńczo-wychowawcza dla dzieci. Dzieło prowadzone jest przez Stowarzyszenie Ewangelizacyjno-Charytatywne „Mocni w Duchu”, które od 28 lat działa przy kościele o. jezuitów w Łodzi. Dom jest pierwszą tego typu placówką w woj. łódzkim – istnieje już 6 lat i mieści się przy al. Kościuszki 48. Celem placówki jest stworzenie jej małym mieszkańcom domowych warunków, a równocześnie wyjście naprzeciw ich potrzebom edukacyjnym, rozwojowym i terapeutycznym.

 

– Od początku działalności pod opiekę stowarzyszenia „Mocni w Duchu” trafiały dzieci potrzebujące wsparcia, stąd niemalże od razu narodziła się świetlica środowiskowa. Cała działalność, która od lat w wielu aspektach się zmienia, pozostaje jednak niezmienna, jeśli chodzi o dzieci. Ich problemy zmuszają nas do poszukiwania sposobów, jak zaradzić dziecięcym smutkom – mówi Dorota Puchowicz, prezes stowarzyszenia. – Wielokrotnie zdarzało się, że opiekunowie widzieli oczywiste zaniedbania u dzieci, z prawidłowością, że im młodsze dziecko, tym zaniedbania bardziej widoczne i bardziej bolesne: brak odzieży adekwatnej do pory roku, brak podręczników, przyborów szkolnych, nieznajomość prostych potraw czy ewidentne oznaki głodu. Były sytuacje, gdy dzieci chleb z posiłków upychały w szafkach „na później”. Dzięki znacznej poprawie w systemie pomocy społecznej i dzięki dożywianiu w szkołach, dziś z problemem głodu raczej nie mamy już do czynienia. Jednak zaniedbania były różne. Zdarzało się niejednokrotnie, że dziecko sygnalizowało przemoc w domu, alkohol, albo przychodził je odebrać nietrzeźwy rodzic. Tego typu sytuacje z reguły miały ciąg dalszy, w postaci interwencji kuratora sądu rodzinnego, a dziecko „lądowało” w pogotowiu opiekuńczym. Każdorazowo był to dla dziecka ogromny wstrząs emocjonalny. Późniejsze towarzyszenie mu, już tylko doraźnie, w kolejnym „placówkowym” etapie życia – rodziło w wolontariuszach stowarzyszenia pragnienie poszerzenia sposobów pomocy – kontynuuje p. Dorota. – W ten sposób kilkanaście lat temu zrodziła się idea otwarcia przy świetlicy hostelu, w którym dziecko miałoby zapewnioną opiekę całodobową i mogłoby w bezpiecznych warunkach przeczekać kryzys domowy.

 

JAK STWORZYĆ DOM?

 

– Rozpoczęły się żmudne poszukiwania odpowiedniego lokalu, trwały kilka lat. To była prawdziwa szkoła wytrwałości i cierpliwości – przyznaje p. Dorota. – W końcu, po wielu staraniach, udało nam się znaleźć lokal i w grudniu 2010 r. stowarzyszenie stało się najemcą pomieszczeń przy al. Kościuszki 48 w Łodzi. Wynajęty lokal wymagał gruntownego remontu oraz adaptacji do celów mieszkalnych i potrzeb dzieci. Rozpoczęła się przeprawa przez formalności, by uzyskać pozwolenia niezbędne do podjęcia remontu. W tym czasie weszła nowa ustawa o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej, która znosiła możliwość otwarcia hostelu przy świetlicy. Z lokalem też były problemy – w zasadzie każda wizyta specjalisty przynosiła nowe wyzwanie: a to brak możliwości wybicia pionów kanalizacyjnych i zrobienia łazienek, a to problemy z wentylacją, a to z bezpieczeństwem przeciwpożarowym, o środkach finansowych na remont już nawet nie wspominając. W zasadzie pozostawało jedno: poddać się – wspomina te niełatwe chwile p. Puchowicz. – Uratowała nas wspólna modlitwa. A wtedy zaczęły napływać pierwsze środki finansowe na remont, nowi ludzie, nowe pomysły, rozpoznanie możliwości w mieście i nagle… jest! Ustawa znosi hostele i wprowadza nowe rodzaje placówek – typu specjalistyczno-terapeutycznego. To okazuje się lepszym rozwiązaniem dziecięcych problemów, ponieważ daje możliwość udzielenia dziecku schronienia nie tylko na jakiś czas, jak w hostelu, ale znacznie dłużej. To było wyzwanie! – podsumowuje prezes stowarzyszenia „Mocni w Duchu”.

 

BEZPIECZNIE, WSZECHSTRONNIE, NA DŁUŻEJ

 

Dzieci będą mogły przebywać w Domu „Anielisko” do czasu wyjaśnienia ich sytuacji prawnej lub do uzyskania pełnoletniości. W każdym przypadku podstawą skierowania dziecka do placówki opiekuńczo-wychowawczej jest wyrok sądu. Ze względu na charakter powstałej placówki, skierowano do niej dzieci wymagające specjalnego traktowania z przyczyn zdrowotnych. Całodobową opiekę nad nimi sprawują wychowawcy, terapeuci oraz psycholog. Jednak „Anielisko” jest raczej domem niż instytucją. Znaczny wkład w budowanie rodzinnego klimatu Domu mają wolontariusze, którzy ofiarnie oddają dzieciom swój wolny czas. Służą im swoimi talentami i zdolnościami, rozwijając obszar indywidualnych zainteresowań oraz pasji dzieci. – Dom ten jest strzałem w dziesiątkę, przede wszystkim dla potrzebujących tego podopiecznych, ale i w odpowiedzi na potrzeby całego regionu. Choć jest on kroplą w morzu potrzeb samego miasta, to jednak stanowi konkretną, całodobową pomoc dla dzieci o indywidualnych potrzebach, które znalazły się w wyjątkowo trudnej sytuacji rodzinnej – wyjaśnia jeden z członków Stowarzyszenia. – Patrząc na obecnych domowników, na ich rozwój, radość i poczucie „bycia u siebie”, nie potrzeba więcej słów.

 

NACZYNIA POŁĄCZONE

 

Dom „Anielisko” współpracuje ze świetlicą o tej samej nazwie, znajdującą się przy ul. Sienkiewicza 60 w Łodzi. Dzięki wspólnym zajęciom, wyjazdom (np. wakacyjnym czy zimowym) oraz podejmowanym inicjatywom, dzieci z dysfunkcjami w rozwoju osobowościowym czują się przyjęte i akceptowane przez rówieśników – uczą się współpracy, pomocy i właściwej tolerancji. W Domu budowana jest atmosfera poszanowania drugiego człowieka, a mali domownicy wychowywani są w duchu wiary, nadziei i miłości. Założyciele starają się z całego serca, aby było to miejsce, gdzie każdy będzie otoczony ciepłem i potrzebną do rozwoju miłością. Opiekę duszpasterską nad Domem sprawują jezuici. Najczęstszym podziękowaniem za pracę i trud wkładany w wychowanie, jest pojawiający się na twarzy podopiecznych wdzięczny uśmiech. „Anielisko” to po prostu Dom dla tych, którzy tego potrzebują. – W tym miejscu doświadczam cudu przemiany swojego myślenia. Dzieci mają znaczny wkład w moje nieustanne nawracanie się. Zaczęłam od wolontariatu w świetlicy, jeszcze jako studentka, nie przeczuwając nawet, że za kilka lat przyjdzie mi zmierzyć się z wzięciem odpowiedzialności za to dzieło, najpierw jako członek zarządu, a potem jako prezes. W tej posłudze budujące są dla mnie słowa Psalmu 127: „Jeżeli Pan domu nie zbuduje, na próżno trudzą się ci, którzy go wznoszą. Jeżeli Pan miasta nie ustrzeże, strażnik czuwa daremnie”. No, a dzieci są tymi, którzy nie pozwalają mi o tym zapomnieć – wyznaje Dorota Puchowicz.

 

Stowarzyszenie Ewangelizacyjno-Charytatywne „Mocni w Duchu” jest organizacją pożytku publicznego (KRS 0000128582). Zostało założone w 1992 r. przez o. Józefa Kozłowskiego SJ i grupę studentów, członków młodej wówczas wspólnoty „Mocni w Duchu”. Funkcjonuje w dużej mierze dzięki wsparciu darczyńców.

Jeśli chcesz przyłączyć się do grona ofiarodawców i pomóc dzieciom, możesz to zrobić składając dar serca na konto: Bank Pekao S.A. XI O/Łódź, nr 39 1240 3073 1111 0010 0591 7494.

Więcej informacji znajdziesz na naszej stronie: www.anielisko.pl

 

Ostatnio zmieniany środa, 15 kwiecień 2020 19:19
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Kamila Rybarczyk

osoba świecka konsekrowana, towarzysz duchowy na rekolekcjach ignacjańskich i w życiu codziennym, aktywny członek wspólnoty Mocni w Duchu.

banery na strona szum5

banery na strona szum b

banery na strona szum4

banery na strona szum3

banery na strona szum

banery na strona szum2

banery na strona szum7

banery na strona szum8